Ninja Series Summer Edition – kolejne super zawody!
Kolejne zawody Ninja. Tym razem dużo bardziej dynamiczne, szybkie, ryzykowne i widowiskowe dla ludzi! Zapraszam do przeczytania i zobaczenia startów z Ninja Series Summer Edition
1. Zasady zawodów
Tor przeszkód znajdował się na OSPRO w Wolicy. Rozstawiony został już tydzień przed zawodami i można było na nim trenować. Dodatkowo każdy zawodnik miał możliwość poćwiczyć przejście na początku swojej fali w której startował.
Można było wykupić pakiet startowy z jednym biegiem, albo z dwoma biegami, które trzeba było wykorzystać w swojej 2h fali.
Limit czasu na tym torze to były 3 minuty dla facetów i kobiet.
Pierwszy bieg – OPEN odbywał się od 9 do 19 w sobotę i rano od 7-10 w niedzielę.
Z tych dwóch dni do półfinałów na torze PRO wchodziło 20 kobiet i facetów z najlepszymi czasami.
W niedzielę o 16 w kiepskiej pogodzie [padał deszcz] zaczęły się finały i każdy z uczestników miał tylko jeden start w którym musiał wykręcić jak najlepszy czas, a przy tym uważać żeby nie zrobić sobie krzywdy bo przeszkody były mokre i ziemia bardzo śliska.
Osoba z najlepszym czasem ścigała się później w finale z osobą z 2 czasem, a 3 z 4 czasem. Reszta już kibicowała i oglądała finalistów.
Limit czasu na tym torze to były 5 minut dla facetów i kobiet.
Walka była niesamowita!
2. Tor OPEN
Zmieniłem swój start na sobotę rano bo prognozy na popołudnie były bardzo kiepskie. Dlatego na mokrej jeszcze trawie po nocnych opadach zrobiłem swoje pierwsze przejście w którym zdecydowałem się na bezpieczne pokonywanie ścianek i nie ryzykowanie na rampie. Chciałem ukończyć tor z całkiem dobrym czasem i bez kontuzji, a ryzyko miałem podjąć w drugiej próbie.
To była dobra decyzja. Zobaczcie jak wyglądał mój pierwszy start.
Byłem z siebie zadowolony bo nie wyszło to nawet tak wolno i mój czas 47,90 s dawał mi aktualnie 2 miejsce zaraz za Wojtkiem Borkowskim z czasem 45,4 s. Wiedziałem, że mam jeszcze sporo do poprawienia i mimo kiepskiej pogody zaryzykuję kilku przejść żeby ten czas był lepszy. W planie miałem skoczyć na ściankę [na sucho zawsze się udawało] i przyspieszyć trochę na linach, a potem to już tak jak było tylko ew. szybciej! Taki były założenia, a jak wyszło?
Miłego oglądania
Niestety tak to w Ninja bywa, że jak się za dużo chce zaryzykować to nie zawsze wychodzi. Zwłaszcza jak jest ślisko i mokro. Nie miałem do siebie wielkiego żalu bo musiałem spróbować zrobić to szybciej i wiedziałem, że coś może nie wyjść.
Na szczęście ten czas, który uzyskałem pozwolił mi wejść na 4 miejscu do półfinałowej 20. Tam dopiero zacznie się rywalizacja i walka o podium.
Na uwagę zasługuje jeszcze przejście toru OPEN przez Pawła Murawskiego – Ninja Witcher, który praktycznie przeleciał po tych przeszkodach!
Zobaczcie co ten świr zrobił i jak to dobrze wyglądało!
Wykręcił najlepszy czas na tym torze – 40,5s Szacun gościu bo pięknie tam poleciałeś, widać było skupienie i koncentrację! Tak trzymaj.
3. Tor PRO – czyli półfinały i finały
Tak jak pisałem wcześniej tutaj startowało 20 najszybszych kobiet i 20 najszybszych facetów. Każdy miał jeden start i musiał dać z siebie wszystko. Pogoda popsuła się po kilku startach kobiet i potem już cały czas mocniej lub słabiej padało więc przeszkody były śliskie. Trzeba było zmienić strategię z ryzykownego na bezpieczne, ale skuteczne przejście. Nie czułem się jakoś super pewnie na tym torze bo nie umiałem przeskoczyć przez ścianę tak jak Ninja Witcher i traciłem tam kilka sekund. Tak czy siak chciałem walczyć do końca i jak zawsze dać z siebie wszystko.
Zobaczcie mój bieg w półfinałach na torze PRO z Vania Kohut
Byłem zaskoczony, że tak dobrze mi poszło i wykręciłem ten czas 1 min i 10s Zobaczycie na końcu jak się cieszę z tego zwycięstwa! Finalnie ten wynik dał mi możliwość walczyć o pierwsze miejsce z Robertem Bandoszem. Nie mogłem się doczekać finałów. Pogoda nadal była kiepska, padał deszcz, ale już się do niego przyzwyczailiśmy. Wiedzieliśmy gdzie trzeba uważać żeby nie zrobić błędu i się nie poślizgnąć. Najtrudniejsza była mokra rampa na zmęczeniu gdzie każdy musiał używać już liny bo inaczej nie było szansy się tam wdrapać.
Nie ma co więcej o tym gadać. Lepiej zobaczyć tę rywalizację do ostatniej przeszkody!
Szczęście milion! Nie da się tego opisać. Kamera i montaż Michał Iwan! Dziękuję
Warto jeszcze zobaczyć walka o 3 miejsce pomiędzy Marcinem Antczakiem i Michałem Kosińskim. Gratki Panowie za walkę do samego końca! Do zobaczenia na kolejnych zawodach
Kobiety też bardzo ładnie walczyły na tym wymagającym torze. Nie opublikowały jeszcze filmów ze swoich przejść, ale jak tylko będzie to Wam je tutaj pokażę. Wygrała młoda i utalentowana zawodniczka Klaudia Burs!
Nie było kolejnych miejsc bo dziewczyny niestety nie ukończyły toru. O podium walczyły jeszcze, Katarzyna Baranowska, Agnieszka Rynkiewicz i Julia Maciuszek.
Gratuluję Wszystkim walki na przeszkodach i mam nadzieję, że bawiliście się tak dobrze jak ja!
Foto od Klaudii Wysockiej
4 zawody Ninja w tym roku i 4 raz stoję na najwyższym podium! Mega mnie to cieszy, że gładko mi idzie na wszystkich rodzajach torów. Za dwa tygodnie kolejny sprawdzian na torze jeszcze bardziej sprawnościowym! Nie mogę się doczekać bo lubię wyzwania!
Który tor podoba Wam się bardziej? Ten z OSPRO czy na Ninja Games?
Do usłyszenia niebawem!
Przeszkodowiec, trener, podróżnik a teraz nawet bloger. Lubi dzielić się swoim zamiłowaniem do pokonywania przeszkód.